Zakończyła się era Czesława Michniewicza - nowym szkoleniowcem polskiego zespołu narodowego zostaje Fernando Santos!

Sympatycy piłki nożnej z naszego kraju zdążyli przyzwyczaić się do tego, że w przypadku kadry polskiej zmiana selekcjonera występuje dość często. W minionej dekadzie nasza kadra była prowadzona przez 5 selekcjonerów. Tylko jeden z nich sprawił, że narodowa reprezentacja Polski wywalczyła naprawdę duży sukces. Tutaj mowa oczywiście o Nawałce, który wraz z polską kadrą zdołał na Euro w 2016 roku dojść do 1/4 finału turnieju mającego miejsce we Francji. Wówczas nasza drużyna odpadła po konkursie karnych z kadrą Portugalii, którą wtedy trenował Fernando Santos. Prezes PZPN Cezary Kulesza długo chował nazwisko nowego selekcjonera przed ekspertami sportowymi. We wtorek na Stadionie Narodowym miała miejsce konferencja, gdzie przedstawiony został nowy szkoleniowiec polskiej kadry narodowej.

Fernando Santos, który na ostatnim mundialu prowadził reprezentację narodową Portugalii będzie kolejnym szkoleniowcem zespołu narodowego Polski. Prowadzony przez Santosa zespół Portugalii zaszedł tam do ćwierćfinału, gdzie przegrał z sensacją mistrzostw, czyli kadrą narodową Maroka. Fernando Santos jak potwierdził Cezary Kulesza podpisał umowę z naszą drużyną narodową do 2026 roku. Portugalski trener powiedział, iż nie trafił do naszego kraju tylko dlatego, by zajmować się pierwszą kadrą, lecz chciałby mieć również wpływ na wyszkolenie zespołów młodzieżowych. Należy zaznaczyć, że jeśli chodzi o trenerską ławkę naszej kadry to jest to niezwykły postęp. Dotychczas nigdy w historii polskiej piłki nożnej nie mieliśmy tak utytułowanego trenera. Eksperci od piłki nożnej wychodzą z założenia, iż to jest ogromna szansa dla naszego futbolu na zrobienie dużego kroku naprzód. Kibice piłkarscy z Polski nie ukrywają, iż zatrudnienie Santosa na stanowisko szkoleniowca, to dla nich doskonała wiadomość. Naprawdę sporo jest zdania, że z tym szkoleniowcem drużyna Polski może osiągnąć sukces, na który wyczekujemy od wielu lat.